skydive east zone białystok

W Muzeum Wojska w Białymstoku można oglądać bardzo ciekawą wystawę czasową autorstwa Piotra Karczewskiego i Dariusza Kołbana "Lotnisko Krywlany pod niemiecką okupacją 1941 - 1944". Zgromadzono na niej pamiątki pokazujące historię tego niezwykłego miejsca w latach okupacji niemieckiej: makiety samolotów, bomby zapalające, fragmenty samolotów i ich uzbrojenia wykopane na Krywlanach, jak również wyposażenia i umundurowania żołnierzy.
     Liczne plansze przedstawiają losy lotniska, poczynając od pierwszego lotu samolotu w Białymstoku w 1910 roku do pierwszych lat powojennych.
     Eksponaty zgromadzone na wystawie głównie dotyczą latach 1941 - 1944, kiedy to lotnisko odgrywało znacząca rolę w szkoleniu niemieckich pilotów. W Białymstoku utworzono wtedy "Flugzeugfuhrerschule C 21" - szkołę lotniczą wyższego pilotażu dla lotnictwa bombowego, na czele której stanął płk Erich Marcard. Przyszli piloci załóg bojowych szkolili się na samolotach: Arado Ar- 96, Dornier Do-17, FW-58, Ju-88, He-111, oraz zdobycznych francuskich Caudron C 445.
     Lotnisko Krywlany w tym czasie przeżywało okres "rozkwitu". Wydłużono wybudowany przez Rosjan pas startowy, oddano do użytku wyremontowane i nowe budynki koszarowe, postawiono nowe koszary, warsztaty, magazyny, stacje pomp, podziemne zbiorniki paliwa lotniczego.
     Rozbudowa infrastruktury pozwoliła na umieszczenie na lotnisku kolejnej szkoły lotniczej "Flugzeugfuhrerschule C 20". W związku z coraz trudniejszą sytuacją na froncie wschodnim na Krywaly zaczęto kierować jednostki bojowe, operowały z niego Verbindungskommando (S)V- jednostka transportowa wyposażona w holowniki i szybowce, Kampfgeschwader 4 - KG4- 4 pułk bombowy na He-111, Nachtjagdggeschwader 100- NJG100- 100 pułk nocnych myśliwców wyposażony w Ju-88. Ostatecznie Niemcy opuścili Krywlany, zupełnie je niszcząc 18 lipca 1944 roku.
     Lotnisko Krywlany ma ciekawą historię. Gdyby pas startowy umiał mówić, przekazałby niejedną zapierającą dech w piersiach opowieść. Na pomoc nieożywionej materii nie możemy liczyć, ale w sukurs przyszli nam autorzy wystawy. To z niej możemy dowiedzieć się chociażby o dwóch awaryjnych lądowaniach które miały miejsce w 1933 roku, o tym co zmusiło załogę Ju-52/3m z A. Hitlerem na pokładzie do lądowania w Białymstoku, jaka kara spotkała sowieckiego dowódcę 9 MLD generał- majora Czernycha, czy na przykład jaka rolę spełniała wież kościoła św. Rocha w szkoleniu lotniczym. Naszym zdaniem wystawa jest bardzo interesująca. Wypełnia znaczącą do tej pory lukę w historii lotniska w Białymstoku, temat który tylko sporadycznie podejmowany był w literaturze przedmiot.
     Zapraszamy serdecznie w godzinach otwarcia Muzeum od wtorku do niedzieli, w godzinach 9.30 - 16.30. Cena biletu 5 zł. Wystawa czynna do stycznia 2013 r.