|
AEROKART
Opublikował Andrzej Manowski 08.03.2010
Wiele szkół spadochronowych oraz osób organizuje, najczęście w trakcie przerwy między sezonami,
wyjazdy mające na celu trening latania w symulatorze lotów, potocznie zwanym wind tunelem. Zachęcać do tego typu wyjazdu nie będę,
zresztą robiłem to już znacznie wcześniej na tej stronie opisując czy przeprowadzając rozmowy dotyczące tunelów w Anglii i USA.
Artykuł ten nie będzie również dotyczył porównania ofert, miejsc, kosztów, instruktorów, dojazdów etc. Moim zamiarem jest
odpowiedz na pytanie, które jak echo odpija sie najczęściej między początkującymi skoczkami: czego naucze się w wind tunelu?
W tunelu może latać każda osoba, nawet nie posiadająca doświadczenia spadochronowego,
jedynym ograniczeniem jest limit wieku. Latanie w tunelu przede wszystkim pozwala na bardzo szybkie nabywanie umiejętności latania.
Podczas treningu w tunelu nie krępuje Cię limit wyskakania skoków w trakcie dnia, układanie spadochronu, pogoda, dostępność sprzętu...
możesz skupić się tylko i wyłącznie na lataniu.
Innym czynnikiem, który przyśpiesza naukę latania jest poprawność i stały nadzór instruktora
w wykonywanych ćwiczeniach. Instruktor trenuje z Tobą w tunelu, na bieżąco podaje Ci uwagi, koryguje błędy, wprowadza nowe elementy,
decyduje czy ten konkretny etap Twojej nauki jest w dostateczny sposób opanowany i czy możesz przejść do nowego.
Nie dość że uczymy sie szybciej, ale przy tym mamy możliwość popełnienia mniejszej ilości błędów.
Wpływ na to ma zapewne czas (w zasadzie nie ograniczony), który możemy spędzić w tunelu. Najczęściej trening podzielony jest na sesje,
dwu-trzy minutowe. Po każdej sesji można od razu przekazać uwagi, obejrzeć nagranie i ponownie dany układ, ćwiczenie przetrenować.
Tak jak napisałem po wyżej w tunelu może latać każda osoba, doświadczony skoczek wie czego wymaga
od treningu, czy instruktora w tunelu. A od czego ma zacząć student? Zaczynamy od sylwetki w płaskim lataniu i nie ważne jest, że Twoje
aspiracje są znacznie większe. Poprawna płaska pozycja (prawidłowa sylwetka) to klucz do dalszego sukcesu, a na pewno uchroni Cię od
poobijania się o bandy. Na dalszym etapie uczysz się techniki obrotów, przemieszanie się przód, tył i bok, regulacji wysokości.
W dalszej kolejności możesz przejśc do prostych z czasem bardziej zaawansowanych układów w parze. W zależności od intesywności treningu,
wcześniejszego doświadczenia z lotniska, umiejętności przyswajania wiedzy i umiejętności, predyspozycji fizycznych (talentu?:))
ten pierwszy krok w wind tunelu będziesz mógł zamknąć po około 3 spędzonych w nim godzinach. I to jest właśnie wind tunel.
Pomyśl ile zajęłoby Ci to na klotnisku.
Żeby nie było tak słodko, w tą beczkę miodu muszę włożyć łyżką dziegciu.
W tunelu nie nauczysz się innych ważnych elementów skoku, opuszczenia samolotu, rozejścia, poprawnego lądowania, w trakcie latania
w tunelu nie poczujesz czynników, które w tarkcie normalnego skoku mają na niego wpływ: stres, wysokość, przestrzeń...
Trening w tunelu na początkowym etapie będzie kosztował Cię tyle samo co skok z samolotu, wybór należy do Ciebie....
Foto: Wind Tunel Aerokart pod Paryżem Aleksandra Gintowt.
|
|
|